100 urodziny p. Barbary Tokarskiej
Najlepsze życzenia z okazji 100 – urodzin Pani Basi Tokarskiej.
W niedzielę 4 sierpnia 2024 r., w pełnym kwiatów ogrodzie pani Barbary Tokarskiej przy ul. Wiekowej Sosny 51 w Zalesiu Górnym, odbyła się podniosła uroczystość obchodów 100 - urodzin Pani Basi. Pani Basia Tokarska urodziła się 31 lipca 1924 r. Jak mawiają bliscy sąsiedzi Jubilatki, ulica przy której mieszka Pani Basia powinna się teraz nazywać ul. „Wiekowej Basi”.
Obchody tych urodzin rozpoczęły się już wcześniej, ponieważ w piątek 26 lipca 2024 r. Pani Barbara otrzymała awans na stopień kapitana. Dwa dni później, w niedzielę, odprawiona została uroczysta msza święta w intencji Jubilatki. Stowarzyszenie Przyjaciół Zalesia Górnego wystawiło swój poczet sztandarowy, a uroczysty psalm został pięknie odśpiewany przez Sławomira Kozłowskiego. Życzeń i gratulacji nie było końca!
Na niedzielną uroczystość urodzinową przybyło dużo zaproszonych gości, w tym także oficjalni goście: Burmistrz Dzielnicy Warszawa-Mokotów Pan Rafał Miastowski, Burmistrz Miasta i Gminy Piaseczno Pan Daniel Putkiewicz oraz Starosta Powiatu Piaseczyńskiego Pani Ewa Lubianiec.
Uroczystość zaszczycili również: sołtys Zalesia Górnego Pani Ewa Molenda-Stroińska, Pan Andrzej Szczygielski, Pan prof. Jan Ebert, przedstawiciele Stowarzyszenia Przyjaciół Zalesia Górnego z Prezesem Miłką Nowik na czele oraz liczna rodzina Jubilatki, przyjaciele i znajomi.
Warto też krótko przypomnieć bogatą historię życia Pani Basi Tokarskiej, która urodziła się w Borysławiu (obecnie w Ukrainie), mając 11 lat wyjechała z Rodzicami do Poznania, a następnie do Warszawy, gdzie mogła kontynuować swoją edukację. W czasie wojny i okupacji Jubilatka uczęszczała na tajne komplety i działała w konspiracji, w sierpniu 1944 r. wyruszyła do Powstania Warszawskiego, służąc jako sanitariuszka ps. Jola w oddziale pułku „Baszta”. Po opuszczeniu Warszawy i ucieczce wraz z matką z obozu przejściowego w Pruszkowie, doczekała końca wojny w Skierniewicach. Po wojnie wyszła za mąż i zamieszkała na Saskiej Kępie, a następnie w Zalesiu Górnym. Wraz z mężem Zdzisławem Tokarskim wybudowała tu własny dom i wychowała dwoje dzieci – syna Jacka i córkę Hannę.
Pani Basia ukończyła studia ekonomiczne w SGH, a swoją pracę naukową zwieńczyła pracą doktorską z ekonomii.
Jubilatka jest osobą bardzo znaną w środowisku Zalesia Górnego, ponieważ przez wiele lat była zaangażowana w życie religijne oraz kulturalne naszej wsi. Moderowała grupę modlitewną „Metanoia”, założyła terenowe koło Klubu Inteligencji Katolickiej, zapraszała z wykładami do Zalesia wiele wybitnych osobistości, przez kilkanaście lat organizowała wieczory literacko-muzyczne w naszym kościele. Wieczory te cieszyły się wielkim zainteresowaniem i uznaniem koneserów poezji i muzyki.
Po przejściu na emeryturę Pani Basia napisała kilka książek, w tym m.in. „Wspomnienia z Otynii” – opowieść o mieście swoich przodków. Pani Basia wydała także wspomnieniową książkę poświęconą życiu i pracy swojego męża Zdzisława. Wszyscy, którzy znają Jubilatkę, wiedzą, jak Pani Basia spędza swoją jesień życia. Ostatnie dwa latach Pani Basia poświęciła na pisanie autobiografii, która już wkrótce ukaże się w druku. Drugą pasją jest pielęgnowanie przydomowego ogrodu, który naprawdę cieszy oko odwiedzających go.
W czasie tej radosnej i niezapomnianej uroczystości mieliśmy okazję podziękować Pani Basi za wszystko, co uczyniła w swoim długim i owocnym życiu dla swojej bliskiej Rodziny i dla zalesiańskiej społeczności oraz za to, że pozostawia niezatarty ślad w naszej wdzięcznej pamięci.
Goście Jubilatki zgodnie uznali, że obchody urodzin były uroczyste i zarazem swojskie. Pani Basia przyjmowała życzenia, gratulacje i kwiaty pod dużym balonem z napisem 100 lat! Jubilatka była uśmiechnięta i pełna werwy, świetnie wyglądająca, w pięknej pastelowej sukience i eleganckim kapeluszu, wiecznie młoda!
Po uroczystym powitaniu gości przez Krysię Stawecką, nad przebiegiem części oficjalnej czuwała zaprzyjaźniona z Jubilatką Pani Magda Olszewska. Piękne fragmenty poezji recytowała Pani Bernadetta Machała-Krzemińska. Przy pięknej muzyce Państwa Marzeny i Jacka Soleckich i przy suto zastawionych stołach toczyły się przez wiele godzin ciekawe i radosne rozmowy z Jubilatką. Bliska rodzina Pani Basia przybyła w komplecie, podziwialiśmy popisy taneczne prawnuczki Helenki oraz prawnuczka Szymusia. Był też czas na wspólne śpiewanie, włącznie z występami solowymi Pani Małgosi Roszkiewicz i recytatorskimi Pani Joli Hryniewicz, która przypomniała nam o „Janku, co psom szył buty”. Te odważne występy sprawiły, że było naprawdę wesoło i swojsko. Wszyscy bawili się świetnie do wieczora, było to prawdziwe święto radości.
Raz jeszcze życzymy Jubilatce dużo zdrowia i pogody ducha, aby mogła być z nami jeszcze długie lata w zdrowiu i radości.
Na zakończenie pragnę również serdecznie podziękować wszystkim osobom, które pomagały zorganizować przyjęcie urodzinowe oraz gościom, którzy uświetnili swoją obecnością to niecodzienne wydarzenie.
I chciałoby się jeszcze przy tym westchnąć - więcej takich radosnych chwil i spotkań w naszych zalesiańskich ogrodach!!!
Autorzy: Krysia, Jola, Roma i Marek.
Zdjęcia: p.Jacek Tokarski